|
|
|
Komentarz do sonetu
Kto przyznaje się do tego, że nie zna Jana Rodzenia, ten siebie dyskredytuje. To tak samo, jak gdyby ktoś na przełomie wieków XIX i XX nie znał Franca Fiszera.
Analogia jest oczywista: Franc Fiszer, wprawdzie kawiarni nie prowadził, a tylko bywał w nich jako ktoś bardzo znany i w ten sposób wszedł do historii
literatury, chociaż nie napisal ani jednego zdania; Jan Rodzeń prowadzi Klub Księgarza (całe szczęście, bo bez niego ten klub już by nie istniał), tak samo jak
Franc Fiszer nie pisze, ale niewątpliwie wejdzie do historii literatury jako ktoś wielce zasłużony dla polskiego słowa.
» Sonet o istotnych znaczeniach
» Refleksje w stanie przedojrzałym
|
|
|
©2008 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com)
www.skorupski.com
design Kilu
|