Sonet z relacją o RELACJI książka Kazimierza Czarnego z pobytu w niewoli sowieckiej kreśli drogę braci jenieckiej do oddziałów Wojska Polskiego nie wszystko w tej książce jest jasne są luki które czas wypełnił pułkownik swoją rolę spełnił spisał przeżycia swoje własne w autentyczność czytelnik wierzy czując w treści ciężar zaszczucia koszmar kształtuje los żołnierzy tę książkę powinni przeczytać ci którym brakuje wyczucia kiedy prawda zaczyna zgrzytać Zurych, 14 grudnia 2009 Słowo o pułkowniku Kazimierzu Czarnym Po latach, po przeczytaniu książki RELACJA autorstwa Kazimierza Czarnego, zrozumiałem zagadkowość tamtych sytuacji, gdy w każdą środę na zajęciach studium wojskowego razem byliśmy obok siebie. To był miły człowiek, ale także tajemniczy. Są pytania, na które nigdy nie będzie odpowiedzi, ale zjawiska nie wyjaśnione fascynują nawet wtedy, kiedy dotyczą spraw drobnych. Uroczystość rozdania dyplomów zbliżała się do końca. Prowadzący spotkanie zapowiedział, że "jeszcze pan pułkownik Kazimierz Czarny zabierze głos". Okazało się, że w tym głosie wymieniono moje nazwisko. Zostałem najsprawniejszym "żołnierzem" studium wojskowego i w nagrodę dostałem komplet złotych piór firmy PARKER. Tego samego dnia, podczas bankietu pożegnalnego, te wszystkie pióra mi skradziono, zostało tylko puste pudełko. Ta nagroda była dla mnie niespodzianką, bo uchodziłem w gronie kolegów raczej za "szwejka", ale... także za "literata", więc zapewne ta druga cecha zadecydowała. Od tamtego zdarzenia do tej pory piszę piórem PARKER i zawsze, kiedy biorę pióro do ręki, pamięć przywołuje mi pułkownika Kazimierza Czarnego. » SONETADA - sonety z hasłem "Kazimierz Czarny" » SONETADA - pisana piórem PARKER » ...? |
||
©2009 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |