W górach

klasztory odwiedzamy zbożnie
wszak niebo przesłoniły chmury
kiedy chłodniej można iść w góry
wracać trzeba nocą ostrożnie

w Prodromou cztery zakonnice
jak ikony ortodoksyjne
zamiera życie religijne
pozamykane okiennice

wiele klasztorów okradziono
z niektórych zostały ruiny
żadnej winy nie dowiedziono

po podróży zawód zostaje
na szczęście piękne są rośliny
wspaniałe oliwkowe gaje

Skopelos, 30 lipca 1999

Sonet czyta autor
akompaniuje Jakub Działak