W Glossa

zmęczonym być od przejedzenia
i wiedzieć że inni głodują
spoglądać na nich jak biedują
nie mając nic do zaradzenia

czas zatrzymany ruinami
tylko kościół odbudowany
pop przy nim siedzi zatroskany
wszak wiernych wymiotło stronami

w Glossa zostali staruszkowie
siedzą pod rozłożystym drzewem
i psoty chodzą im po głowie

czarny ptak usiadł na gałęzi
ostrzega ich żałosnym śpiewem
że śmierć zerwała się z uwięzi

Skopelos, 10 sierpnia 1999
Sonet czyta autor
akompaniuje Jakub Działak