|
Sonet na Imieniny Anny w poezji Anny Czachorowskiej szczęście przypadkami się ściele do szczęścia nie trzeba zbyt wiele rodzi się w sferze legionowskiej Szwajcaria jest piękna tylko tam gdzie pozostały ślady biedy był głód ale kto dziś wie kiedy niewiedza jest szczęściem które znam z Poetką mam też coś wspólnego można w moich książkach odnaleźć ślad księdza Jana Twardowskiego kamienne domki Baby Jagi do których ledwo da się zaleźć drżą ze szczęścia a nie z odwagi Ludiano, 26 lipca 2016 » Refleksje w stanie przedojrzałym |
|
©2016 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |