Sonet o Emilu i zbrodni gdybym nie chciał pisać dla siebie to pewnie nie pisałbym wcale piórem bawię się doskonale aby sprostać swojej potrzebie nie zawsze moje JA jest moim Rousseau nie był przecież Emilem choć Emil był jego pupilem z sonetem zostaję przy swoim pozwolenie na eutanazję dzieci jest zbrodnią - to nie nowość na Krecie to była masowość tam dzieci rzucano ze skały starożytnej Grecji pochwały dla Belgów stały się okazją Zurych, 18 lutego 2014 » REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM |
||
©2014 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |