Sonet o Lido z falbankami

gdy na targ do Lido jedziemy
po drodze musimy się skupić
nie chcemy wszystkiego wykupić
wystarczy nam że tam będziemy

znowu na targu kupujemy
pomarańcze i mandarynki
albo bez nasion klementynki
wątpimy czy je szybko zjemy

przy via Garibaldi mamy
wszystko to co potrzebujemy
innego uroku szukamy

do Lido tylko dwa przystanki
jako przygodę traktujemy
te karnawałowe falbanki


Wenecja, 25 stycznia 2011



» Wenecja 2011



» Refleksje w stanie przedojrzałym