Sonet obok stowarzyszenia

nie należę do żadnych związków
bo nie chcę się podporządkować
ideologiom i pomstować
na nadmiar zbędnych obowiązków

stowarzyszenia są potrzebne
służą do wymiany poglądów
ale poglądy ich zarządów
są często zawistne i zgrzebne

na przykład związki wypędzonych
tak w Niemczech jak polski kresowy
są przyczynkiem do bólu głowy

mnie także kiedyś wypędzono
a krewnych w Katyniu zgładzono
to nie powód dla nawiedzonych


Wenecja, 27 grudnia 2016









» Refleksje w stanie przedojrzałym