Sonet z brakiem imponowania

mnie imponują ludzie żwawi
wyróżniający się wśród wielu
z uporem dążący do celu
gdy upór nie męczy lecz bawi

niestety to imponowanie
nie zawsze kwitnie szlachetnością
co stało się z "Solidarnością"
to zasługuje na skalanie

wódz koniunktury wykorzystał
i wnet przy pomocy narodu
do całkiem innej klasy przystał

odsunięty nadal mędrkuje
do radości nie ma powodu
bo nikomu nie imponuje


Zurych, 25 grudnia 2013

» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM