|
Przewidzenie... Ten wiersz napisałem tuż po północy w sobotę 6 kwietnia 2013, przewidując południowe zdarzenie BEZ PIEROGÓW... O godzinie trzynastej zastałem drzwi do Jolki Polki zamknięte i nikogo wewnątrz nie było w porze obiadowej. Strona internetowa Jolki Polki informuje, że restauracja w tym dniu powinna być czynna...? Sonet z niczym do Jolki Polki gdzieś zgubiłem motyw pisania zdawało mi się gdy szukałem że już o wszystkim napisałem więc zrezygnowałem z szukania po chwili wróciłem do zdania że można też pisać o niczym pisanie jest czynem zwodniczym z unikiem nie do rozpoznania NIC ma czasem większe znaczenie niż skłonność do wyolbrzymiania w której zawsze tkwi wypaczenie są takie i siakie wymogi lecz to NIC mi iść nie zabrania do Jolki Polki na pierogi Zurych, 6 kwietnia 2013 » Sonet z barszczem u Jolki Polki » Sonet po pierogach u Jolki » Refleksje w stanie przedojrzałym |
|
©2013 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |