|
Sonet z powodem do milczenia księżyc w pełni usiadł na dachu a potem wznosił się powoli przyglądając mi się do woli zawołał poufale "Stachu!" okno na oścież otworzyłem i próbowałem robić zdjęcia nie wyszły na skutek napięcia chociaż w powodzenie wierzyłem patrzyłem na niego w milczeniu jakby był moim dobrym duchem skupiłem się też na znaczeniu gdyż on stał się środkiem wszechświata igrał z moim muzycznym słuchem liczył zapewne moje lata Wenecja, 14 listopada 2011 » Sonety pisane w Wenecji » Illuminazioni di Venezia Novembre » Illuminazioni di Venezia Dicembre » Refleksje w stanie przedojrzałym |
|
©2011 Jan Stanisław Skorupski
(jss@skorupski.com) www.skorupski.com design Kilu |