Sonet z upiorem po koncercie*

Maria Solozobowa grała
jak zawsze lekko i obficie
skrzypce brzmiały niesamowicie
widownia z uciechy szalała

po świetnym koncercie w Tonhalle
nastąpiło rozczarowanie
bo w internecie szkalowanie
Jaruzelskiego brzmi zuchwale

Majestat Śmierci trzeba cenić
gdyż każdy w tym kierunku zmierza
tego celu nie można zmienić

na szczęście w pamięci tkwią dźwięki
a efekt z muzyką przymierza
gubi polityczne udręki


Zurych, 28 maja 2014






» Maria Sołozobowa w zuryskiej Tonhalle


*Pforzheimer Kammerorchester

» Refleksje w stanie przedojrzałym