Sonet z walentynkowym trwaniem
okazja do krótkiej narracji
w jednym miejscu najdłuższy pobyt
i jeszcze w dodatku dobrobyt
od bezpośredniej demokracji
dwadzieścia pięć lat w Walentynki
to powód aby w intymności
powiększyć nastroje miłości
pomimo lutowej zadymki
o szczegółach kiedyś pisałem
ale wciąż nie mogę uwierzyć
w Walentynki się zakochałem
z moją Basią cudnie jest w świecie
mej wdzięczności nie da się zmierzyć
mija dwudziestopięciolecie
Jan Stanisław Skorupski
Zurych, 14 lutego 2018
» REFLEKSJE W STANIE PRZEDOJRZAŁYM