w moskiewskiej cerkwi kagiebowiec żegna się bez zmrużnia oka patrzy w górę - cerkiew wysoka za nim czereda czarnych owiec ci obłudnicy ze zdziwieniem w świątobliwych okolicznościach zapominają o radościach związanych z Bożym Narodzeniem czy wierzy ktoś w humanitaryzm albo we wzniosłe deklaracje? do Rosji powraca znów caryzm bez względu na ideologie powtarzają się sytuacje wywołujące patologie