Sonet z rozważaniem o czarach
cóż znaczy śmierć gdy wszystko wstrętne
i życie więdnie na rozstaju
a dusza ciągnie wciąż do raju
jakby w niej tkwiło licho smętne

życie jest przecież takie piękne
czarodziej wzdycha przy ruczaju
oddałby szczęście dla zwyczaju
gdyby zanikło zło pokrętne

można by było mnożyć chęci
i te z zamiarem i bez celu
lecz nie wystarczy mi pamięci

żałują czegoś impotenci
(nie wierz im drogi przyjacielu)
kiedy nie czują co się święci
Zurych, 5 marca 1995