tych ludzi lubię za otwartość nie boją się krytyki wcale i wszystkim rozdają medale cechuje ich także upartość w Antwerpii w Leuven posmutnieli gdy inni serdecznie klaskali to oni wciąż protestowali aż palić moje wiersze chcieli wspominam Warnę ciepłe morze co przeżył Japończyk Masaki gdy rankiem chciał podziwiać zorze niewdzięczne słowo „tolerancja” imiona zmieniano dla draki „być może” to nie arogancja