Sonet z magią literatury
mnie książki tworzyły w młodości
czułem się zawsze bohaterem
a pisarz był moim liderem
rozjemcą w miłości i złości

„Faraon” „Nad Niemnem” „Trylogia”
„Stara baśń” „Wesele” „Popioły”
„Chłopi” - to były moje szkoły
nie jakaś tam ideologia

czy „Na wysokiej połoninie”
pokażą się jeszcze sokoły
gdy Teatr Węgajty zawinie

na świecie szerokim już sucho
miast dębów plenią się jemioły
krytyk rży - o pisarzach głucho
Zurych, 10 grudnia 1995