Sonet po zgonie Jurka Fijki
On fotografował Powązki
kamienie w Ołtarzu Przygody
szczególną miał pasję do wody
tam spełniał też swe obowiązki

On zdjęcia wykonał najprzedniej
dla pani magister Zuzanny
do pani magister Joanny
wprowadził zaś błogość poprzedniej

o bardzie napisał serdecznie
niech wierszem łopoczą Mu żagle
niech pieśni żeglarskie brzmią wiecznie

znów jest na tym samym cmentarzu
cierpienie skończyło się nagle
trwa pamięć po wiernym żeglarzu
Mergoscia, 25 lipca 1995