Sonet o niekoniecznej ciszy
zagubił się w świecie publicznym
odważny samotny muzykant
tym razem pechowy ryzykant
chciał błysnąć spektaklem ulicznym

uwielbiam folklory na żywo
i wiem że to moja zaleta
gdy jem schabowego kotleta
wystarczy mi wino lub piwo

dostaję rozstroju żołądka
gdy ktoś mnie na siłę chce wzruszać
nie wrzucę niczego do spodka

pomyślmy o innej też stronie
do ciszy nie trzeba się zmuszać
bo ona nas wszystkich pochłonie
Zurych, 5 sierpnia 1995