Sonet o posłaniu artysty
malował głosił manifesty
śpiewał chodził nago Spartańczyk
sławny był Władek Popielarczyk
zostaną w pamięci te gesty

"kto jada w MacDonald’s jest głupkiem
gdyż tak wyrokują eksperci
i nikt już tego nie odwierci
bo słupek na zawsze jest słupkiem"

między mądrością a głupotą
różnica nie taka znów wielka
jak z prezydentem i hołotą

ktoś przecież na kogoś głosuje
jaka muszla taka muszelka
artysta układy te psuje
Zurych, 16 września 1995