Sonet o filmie "Il postino"
znów byłem w kinie - rzadko chodzę 
lecz na ten film poszedłbym jeszcze 
kiedy przez ciało przejdą dreszcze 
od innych spraw się oswobodzę 

Pablo Neruda bohaterem 
raz żegna się a raz rozpacza 
i wrogom krzywdy też wybacza 
choć zginął listonosz z rowerem 

ten aktor także już nie żyje 
ma drugie życie może trzecie 
tam gdzie się "il postino" kryje 

film smutny a serce się śmieje 
jest mało takich miejsc na świecie 
gdzie słowo wiersza potężnieje
Zurych, 17 lutego 1996