Sonet ozdobiony kwiatami
opisywanie piękna kwiatów 
to tak jakby ich malowanie 
czyli natury prześciganie 
celowanie do złudnych światów 

westchnienie "och jakie to śliczne" 
pomarańczowe tulipany 
i żółte narcyzy - skąpany 
w słońcu dzban - złudzenie optyczne

pastele łagodzą zielenią 
kontrasty barw mocnych i lekkich 
mieszając spoistość z przestrzenią 

bezruch materii drga abstrakcją 
sztywność nabiera kształtów miękkich 
widzenie łudzi się refrakcją
Zurych, 18 lutego 1996