Sonet z listem do urzędnika
napiszę list do nieznanego 
urzędnika sprawiedliwości 
nie chodzi o dolegliwości 
lecz o zwrot mienia skradzionego 

kto znajdzie moje rękopisy?
czy coś prokurator zaradzi?
a może niech lepiej się sprawdzi 
ten kto zna odnośne przepisy?

bezradność jest moją słabością 
a byłem ponoć tak obrotny 
muszę się bronić żarliwością 

sumienie się we mnie buntuje 
nie opuszczony nie samotny 
a jednak mi czegoś brakuje
Zurych, 20 lutego 1996