napisałem Mu dedykację "z życzeniami zdrowia Mistrzowi" obrońcy i przyjacielowi w wierszu zamieściłem laudację do księdza Twardowskiego z dali "uspokój się Jasiu bo to grzech" na sali rozległ się gromki śmiech widzowie o rację pytali Wojciech Żukrowski uśmiechnięty poskromiał ataki plebana który zamilkł sprawą przejęty obu szanuję jednakowo lecz prawda została schowana gdyż ksiądz przemilczał to i owo