Sonet o mokrym przygnębieniu
deszcz pada woda na dół spływa
strumyczkami i potokami 
a dalej do morza rzekami
w Dunaju także jej przybywa

jak opanować przygnębienie
wywołane nadmiarem wody
zapisane rozmiarem szkody
skazane na niepowodzenie

chodzimy po mokrym terenie
snujemy się po „lodenicy”
nie jak ludzie tylko ich cienie

Vlado żongluje mym sumieniem
przy spożywaniu jajecznicy
filmowym nieporozumieniem
Zurych, 20 lipca 1996