aby utrzymać stan błogości przerywam na chwilę pisanie bo nie wiem co się ze mną stanie a może to lot do wieczności wszedłem do łóżka i wnet spałem obudziłem się już o czwartej wróciłem do książki otwartej i aż do zmęczenia czytałem "otręby zalewa się mlekiem posypuje się rodzynkami i uzupełnia owocami" "od kiedy czlowiek jest człowiekiem żyje różnymi problemami ograniczony systemami"