Sonet z wysądzonym majątkiem
Łukasz to był dziadek po mieczu 
zmarł kiedy mój Ojciec miał lat pięć 
a Stryj trzy - doszło potem do spięć 
do bluźnierstw we wschodnim narzeczu 

chłopców posłano do obory 
aby tam rośli z parobkami 
nie obdarzono ich spadkami 
tamten system był całkiem chory 

na tyfus także zmarła babcia 
zabrano wszystkie jej klejnoty 
dzieciom nie dano nawet kapcia 

Piotr i Marian kiedy podrośli 
pobłażać nie mieli ochoty 
swoje wzięli - na wojnę poszli
Zurych, 5 grudnia 1996