zbierałem artykuły z gazet "na wszelki wypadek się przyda" choć często w nich była ohyda ani dowcipu ani zalet aż wyrzuciłem je na śmieci i wtedy znajomy zapytał czy mam coś czego on nie czytał odrzekłem że z tego swąd leci najsmutniejsze są życiorysy niedopieszczonych bohaterów brzydkie samolubne popisy zasługi dla organizacji i wykaz przyznanych orderów przyczynki do manipulacji