Sonet o liczeniu na pomoc
dopóki sprawa nie narusza 
moich własnych dóbr osobistych 
ani wartości oczywistych 
dopóty mnie nic nie porusza 

nie lubię sztucznej ludowości 
na pokaz wzruszeń religijnych 
różnych sekt i związków mafijnych 
uniesień łaski i litości 

współczuję i także pomagam 
lecz z innych niż powyższe względów
spełnienia warunków wymagam 

każdy człowiek słabość dziedziczy 
dlatego nie unika błędów 
w tym niech na moją pomoc liczy
Zurych, 11 kwietnia 1996