Sonet z dniem wyklętego ludu
"wyklęty powstań ludu ziemi" 
ale lud jakoś nie powstaje 
bo może mu się teraz zdaje 
że tchnie "blaskami promiennymi"

Barbara mnie odprowadziła 
gdy byłem już w środku wagonu 
zawołała do mnie z peronu 
"patrz - ona będzie przewodziła"

potem w telewizji szwajcarskiej 
na dwóch trybunach były panie 
doszło do szarpaniny dziarskiej 

zmęczony jestem po podróży 
także przez manifestowanie 
wchodzę do wanny - sen mnie nuży
Zurych, 1 maja 1996