Sonet o chęciach bez pokrycia
na targu kwiatów wielobarwnie 
lwie paszcze wargami nęciły 
na niektórych trzmiele miód piły 
wśród płatków grzebiąc się niezdarnie 

chęć miałem lecz brakło odwagi
by przenieść te cuda do domu 
i nie pokazywać nikomu 
gdzie je zmieszczę? - trzeba rozwagi 

poszedłem dalej obojętnie 
praktyczność silniejsza od chęci 
wszak w mieście trzeba żyć przeciętnie 

uprawa roślin egzotycznych 
we własnym ogrodzie mnie nęci 
czas zmusza do czynów praktycznych
Zurych, 26 czerwca 1996