rybak przygotowuje sieci do następnego rybobrania beret go od żaru ochrania słońce w południe mocno świeci za chatką rybaka gdzieś w trzcinie dzieją się tajemnicze rzeczy od czasu do czasu coś skrzeczy a może złota rybka płynie czy są jeszcze tacy rybacy pewnie on jeden już ostatni bo przyzwyczaił się do pracy inni się w świecie pogubili nie pomógł im “związek nasz bratni” zwlekali do ostatniej chwili