Sonet o rybaku z nadzieją
rybak przygotowuje sieci
do następnego rybobrania
beret go od żaru ochrania
słońce w południe mocno świeci

za chatką rybaka gdzieś w trzcinie
dzieją się tajemnicze rzeczy
od czasu do czasu coś skrzeczy
a może złota rybka płynie

czy są jeszcze tacy rybacy
pewnie on jeden już ostatni
bo przyzwyczaił się do pracy

inni się w świecie pogubili
nie pomógł im “związek nasz bratni”
zwlekali do ostatniej chwili
Zurych, 14 sierpnia 1996