skarga jak wycie do księżyca na złą pogodę na zwyczaje na to że są gdzieś ciepłe kraje na przegranego "malefica" aż nagle coś nas tak olśniewa że nie rozumiemy podziwu okazujemy gest sprzeciwu i nasza dusza dalej ziewa potrafić sprostać zaskoczeniu zatrzymać nagłą nadwrażliwość i zmierzać ku uspokojeniu do pełnego opanowania potrzebna koniecznie cierpliwość lecz po cóż te zahamowania?