Sonet w okowach bezsilności
sądziłem kiedyś że bezsilność 
należy do osób leniwych 
a nie do czynem spolegliwych 
których cechuje ciągła pilność 

tymczasem draństwu nie dam rady 
nie potrafię kontratakować 
chciałbym się raczej przed nim schować 
niż czekać na dobre zasady 

drań tego i tak nie zrozumie 
dla niego zalety to wady 
potrafi szybko zniknąć w tłumie 

ktoś dysponuje moją rzeczą 
unikam jak mogę z nim zwady 
bo żale krzywdy nie zaleczą
Zurych, 14 września 1996