ktoś chce za tę książkę zapłacić za skład za korektę i za druk i w tempie jak TEMPO dałby Bóg abym mógł coś zyskać nie stracić ktoś daje gwarancję bankową ktoś inny chce kredyt wyłożyć ktoś potem mnie będzie batożyć ktoś zajmie książeczkę czekową dlaczego im na tym zależy ćwierkają jak wróble na dachu w tej branży wysoko się mierzy wiem - długi ja muszę dziedziczyć gdy będę umierał ze strachu czy zdołam miliony policzyć