słychać że gdzieś na skrzypcach grają na „Titaniku” na „Estonii” wibrują dźwięki jak w agonii tak na dnie morza duchy łkają w innym miejscu noszą pasiaki ludzie przed śmiercią jak szkielety znów ustawiono ich w kwartety jak przed laty dla niepoznaki choć czas nasze lęki zaciera „Latający Holender” płynie dziś w Bayreuth jest wielka premiera Bóg twórców do nieba zabiera po śmierci ich sztuka wciąż słynie ciało tak - dusza nie umiera