kupiłem książeczkę Dario Fo „Matula ma najlepszy haszysz” „czemuż ty... krzywo na mnie patrzysz” bo nie da się czytać - nudów sto ten autor mógłby być Polakiem i czasopismo redagować lecz musiałby z „NIE” konkurować pić wódkę jak rodak z rodakiem czytam dalej - w formie mentorskiej „dowcipy stare ale jare” z puentą jak w wierszach Szymborskiej w obu wypadkach nagrodzono zdradzane ciągle życie szare nie wszystkim jednak dogodzono