nastawia kasetę i widzi jak wszędzie na polach wre praca lecz jemu się to nie opłaca i wcale się tego nie wstydzi "od klęsk morowego powietrza od głodu i ognia i wojny zachowaj nas Panie nasz hojny a więcej niczego nam nie trza" oszczędza - na tacę nie daje bo woli na małe iść piwo i jeszcze mu cosik zostaje żywemu chłop też nie przepuści gdy nawet poszczęści mu żniwo to babę wysmaga a jużci