Sonet z pułkownikiem i piórem
mogę być dość skromnie odziany
ale muszę mieć złote pióro
niepotrzebne mi żadne biuro
starczy kąt książkami zapchany

pan pułkownik Kazimierz Czarny
skądś wiedział że będę pisarzem
(choć miałem zostać bakałarzem)
dał mi PARKER - zestaw figlarny

dla najsprawniejszego żołnierza
na wojsko zmieniłem poglądy
z firmą PARKER trwają przymierza

w ciągu tych lat złotego pierza
upadły systemy i rządy
a PARKER wciąż mój czas odmierza
Zurych, 18 grudnia 1997