pieczątki - przewodniczącego wiecznego sekretarza Smyla nim przystawili „dałem dyla” do tła „metaloplastycznego” stawiałem później stemple życia „artysta” „twórca biżuterii” „instalator w polskiej galerii” „koneser jedzenia i picia” i jeszcze sto innych pieczęci ostatnia nazywa się „dada” nie wszystkie zostały w pamięci dziś stawiam już znaki na czole „do, ut des” - to stara zasada zamówię wnet stempel „na dole”