Sonet o miejscu nadzwyczajnym
w hotelu nadzwyczaj wytwornym
wytworność jest imitowana
jak sztuczna „marmurowa” ściana
lub rzeźba z motywem topornym

„moja mama lubi ogórki
po grecku z czosnkowym twarogiem”
kelnerka głosi tuż za progiem
wyznanie kochającej córki

swojsko więc wszystko jest wspaniałe
bo nasycone serdecznością
samopoczucie doskonałe

pojęcie piękna przestarzałe
cieszymy się okolicznością
nawet gdy rażą rzeczy małe
Giessbach, 29 czerwca 1997