Sonet o Galicji bez chwały
adiutant rzekł do Piłsudskiego
„jesteśmy już w Polsce” - na to ten
„Privislin' Galizien i Posen
należą do ludu polskiego”

znów po osiemdziesięciu latach
powtórzyć by trzeba to zdanie
gdy trwa do Galicji wzdychanie
bo nikt nie pamięta o stratach

okupant z pogardy dla kraju
przezwisko Galizien mu nadał
bo chciał go pozbawić zwyczaju

„piekło przyrównamy do raju”
zdrajca językiem polskim władał
polskość zostawiając na skraju
Zurych, 30 czerwca 1997