myśli na środowe śniadanie „niełatwo być kapitalistą lecz jeszcze trudniej socjalistą najłatwiejsze jest udawanie” pewien pisarz o którym głośno chciał bardzo udawać Nestroya i wyszła z tego paranoja więc o „kaprysach szczęścia” sprośno na górze zasiedli bogacze na dolnym poziomie biedacy reżyser i autor - partacze ktoś krzyknął za sceną „eureka” nie chcieli przyklasnąć rodacy odrzekli „nie udawaj Greka”