Barbara nie mogła wstać z łóżka tak bardzo bolała ją noga nadwyrężyła się nieboga odpocząć musi teraz nóżka o siódmej telefon do szkoły do kolegów w sprawie zastępstwa szlachetny objaw koleżeństwa załatwione - lśnią oczodoły o ósmej rozmowa z lekarzem doktor Rose przyjmie o pierwszej więc dojazd załatwię z rykszarzem przysłowie o skaczącej kózce działa już na płaszczyźnie szerszej bo nie chce słyszeć o przewózce