urządzili się towarzysze pobrali stosowne kredyty procent był także należyty nie musieli dawać "po dysze" kantor lub spółkę założyli niektórzy otworzyli banki inwestowali też w kochanki inaczej "wiedzieli że żyli" po pewnym czasie ich cwaniactwo kiedy od wrażeń ochłonęli zmieniło się znów w partyjniactwo ten zawsze błądzi kto nie pyta nowych kredytów dać nie chcieli więc... do rządowego koryta