Sonet o tym jak się urządzić
urządzili się towarzysze 
pobrali stosowne kredyty 
procent był także należyty 
nie musieli dawać "po dysze" 

kantor lub spółkę założyli 
niektórzy otworzyli banki 
inwestowali też w kochanki 
inaczej "wiedzieli że żyli" 

po pewnym czasie ich cwaniactwo 
kiedy od wrażeń ochłonęli 
zmieniło się znów w partyjniactwo 

ten zawsze błądzi kto nie pyta 
nowych kredytów dać nie chcieli 
więc... do rządowego koryta
Zurych, 5 lutego 1998