Sonet o modzie i nie tylko
moda to taka niby sztuka 
wytworzyć trzeba coś nowego 
użytecznego i pięknego 
dla babci dziadka i dla wnuka 

można się modą bawić świetnie 
lub bluźnić kiedy nikt nie słyszy 
lecz to co modzie towarzyszy 
nie zawsze wygląda szlachetnie 

na pierwszym planie udawanie 
tego kim się własciwie nie jest 
z paniami można zjeść śniadanie 

wyzywające zachowanie 
jakby się liczył tylko podest 
trochę skromności drogie panie
Zurych, 21 marca 1998