młodość przeszła na skrzydłach ptaka wspomnieniem się starość przykryła rozmowa się znów ożywiła a celem podróży Itaka rodzinne zwierzenia są gorzkie wszystko się jakoś poplątało i przekleństwami wysypało choć to były wyroki boskie konflikty oszczerstwa rozwody ciągłe zmiany miejsc zamieszkania iście diabelskie korowody nie uciekniesz przed samym sobą sumienie zmusza do wyznania że życie nie było ozdobą