Sonet z prezentem dla Moniki
we wszystkich gazetach podobnie 
te same zdania jak pod sznurek 
bezradny czerwony kapturek 
skojarzony z wilkiem wygodnie 

wszyscy piszą o jakichś krzyżach 
stawianych gdzieś na żwirowisku 
a na najwyższym stanowisku 
pogoda kształtuje się w wyżach 

ciśnienie wzrasta słońce praży 
umysły właśnie wyłączono 
chociaż się ważna sprawa waży 

w prezencie dla pani Moniki 
na ludzi rakiety zrzucono 
ją bawią śmiertelne wyniki
Zurych, 23 sierpnia 1998