Sonet z radiem - lepiej bez radia
pokręcam gałką odbiornika 
wsłuchuję się w pomruki stacji 
często jest powód do frustracji 
bowiem głos złośliwie zanika 

na długich falach słychać trzaski 
na średnich przeraźliwe jęki 
na krótkich jazgotliwe dźwięki 
na ultrakrótkich zaś oklaski 

radio - niegdyś bardzo ciekawe 
w swojej odrębności zaklęte 
staje się z dnia na dzień plugawe 

w programach pełno hipokryzji 
spikerki plotkami zajęte 
marzą o starcie w telewizji
Zurych, 20 stycznia 1999