Sonet z imienin Tadeusza
na imieniny Tadeusza 
przyszedł do mnie Strumff też Tadeusz 
bardzo sympatyczny ateusz 
co mnie do medytacji zmusza 

jako mistyk-racjonalista 
poddaję się łatwo marzeniom 
wspomnieniom i duszy cierpieniom 
emocjom - to rzecz oczywista 

żona Tadzia Blanka pytała 
mnie o zaułki niepamięci 
Marzenna skrzętnie notowała 

znowu zrobią ze mnie "egzotę" 
na co naprawdę nie mam chęci 
całe życie uprawiam psotę
Warszawa, 28 października 1999